Mało, więcej proszę.
Najnowsze komentarze
easyxjrider
do: sezon trwa
do:
mam znajomego, który właśnie tak t...
do:
Mam podobnie, mój pierwszy sezon, ...
do:
Nie jest ważne czy na piechotę, ro...
do:
Więcej komentarzy
Też pamiętam ten pierwszy raz... C...
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>
10.04.2013 19:31
Tak to się zaczęło
O motocyklu zaczęłam marzyć w dzieciństwie, odkąd tata po raz pierwszy wyciągnął z garażu swoją starą wskę i postanowił ją naprawić. Miał to być dla mnie i brata rodzaj „zabawki” na okres wakacji. Wcześniej jako zabawki używaliśmy starego, zepsutego „komara” (jedno usadawiało się za sterami udając, że jedzie, a drugie pchało motocykl udając silnik). Tatuś najwyraźniej postanowił okazać nam miłosierdzie i uruchomił od dawna nieurachamianą wskę.
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (4)
- Turystyka (1)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)